na pierwszy rzut oka nie wyglądało to tak imponująco: zużyty wapienny słup, wysoki na sześć stóp i szeroki na dwa stopy, Stojący lekko krzywo obok drogi wiejskiej w pobliżu miejscowości Pélissanne w południowej Francji. „Wielu ludzi przechodzi obok, nie wiedząc, co to jest” – mówił Bruno tassan, lat 61, ciągnąc na bok gęste chwasty, które rosły nad kolumną od czasu, gdy ostatnio ją sprawdzał., Tassan pokazywał mi milliaire, czyli kamień milowy, jeden z setek zasadzonych wzdłuż autostrad Galii w czasach Cesarstwa Rzymskiego. Napis zniknął wieki temu, ale Tassan, dokumentalista i archeolog-amator, był dobrze zaznajomiony z historią artefaktu. Ten szczególny kamień, ustawiony w 3 p. n. e.za panowania Augusta, był kiedyś doskonałym cylindrem, ustawionym wzdłuż prawie 50 mil między Aquae Sextiae (Aix-en-Provence) i Arelate (Arles). – To jeden z ostatnich stojących-powiedział Tassan.
W 12 p. n. e.,, August, u szczytu swojej władzy, rozkazał swoim legionom zbudować autostradę, która przemierzyłaby prowincję Gallia Narbonensis, czyli Południową Galię, której ostatnie niesforne plemiona dopiero niedawno zostały podbite. W ciągu następnych dziesięciu lat geodeci, inżynierowie i ekipy budowlane dokonały jednego z największych wyczynów starożytności: wytyczenia i wytyczenia drogi z gór nad Morzem Śródziemnym w pobliżu współczesnej Nicei do odległej o 180 mil rzeki Rhone., Przez prawie cztery wieki Via Aurelia służyła jako główna arteria regionu, przez którą przechodziły legiony pancerne, rydwany, kurierzy, kupcy, urzędnicy państwowi i niezliczeni inni. Była to Autostrada międzystanowa nr 95 swojego czasu, z przystankami odpoczynku i stacjami obsługi rydwanów co 12 do 20 mil—kluczowa część sieci drogowej o długości 62 000 mil, która rozciągała się od Półwyspu Iberyjskiego do Azji Mniejszej. Wzdłuż tej utwardzonej i precyzyjnie ułożonej drogi Rzym utrzymywał kontrolę nad rozległymi prowincjami, rozwijał handel i rozpowszechniał swoją kulturę i architekturę., Ale gdy Imperium rozpoczęło swój długi upadek-Rzym upadnie w V wieku naszej ery-Via Aurelia zaczęła się rozpadać. Natomiast Via Domitia, jeszcze starsza trasa Rzymska, zbudowana około 122 p. n. e.w sąsiedniej Langwedocji-Rousillon, została dobrze zachowana dzięki interwencji lokalnych władz i prywatnych interesów.
Tassan i garstka innych entuzjastów wyznaczyli sobie opiekunów Via Aurelia., W ciągu ostatnich kilku lat dopasował mapy sprzed średniowiecza do zdjęć lotniczych XXI wieku, zlokalizował połamane fragmenty starożytnego makadamu i starał się chronić kilka 2000-Letnich kamiennych murów, sarkofagów, akweduktów, mostów i znaków drogowych, które wskazują na zaawansowanie inżynieryjne, a także zasięg starożytnego Rzymu. Stworzył stronę internetową poświęconą Via Aurelia, prowadził wycieczki dla rosnącej liczby Gaulofili i ma nadzieję nakręcić film dokumentalny o drodze.,
Tassan starał się również rozwiązać niektóre z utrzymujących się pytań dotyczących autostrady, w tym jak Rzymianom udało się przetransportować kamienie milowe, ważące średnio 4400 funtów, z kamieniołomów skalnych do miejsc budowy dróg, często oddalonych o kilkanaście kilometrów. Obowiązujący w tym czasie Rzymski kodeks prawny zakazywał rydwanom przewożenia ładunków cięższych niż 1082 funty, co było maksymalną wartością, jaką drewniane osie mogły bezpiecznie obsługiwać. „Czy nieśli je pieszo? Dostali specjalne zwolnienie?”Tassan zastanawiał się głośno, gdy przyglądał się zużyciu słupa Pélissanne. – Pozostaje-mówi-tajemnicą.,”
„Wszyscy wiedzą o rzymskich amfiteatrach w Arles i Nîmes” – mówi Michel Martin, kustosz biblioteki w Muzeum Arles i starożytnej Prowansji. „Ale Via Aurelia jest w dużej mierze zagubionym kawałkiem historii rzymskiej. Bruno zrobił wiele, aby utrzymać go przy życiu i chronić to, co zostało.”
seria triumfów wojskowych utorowała drogę do budowy jednej z największych dróg przez Imperium. W II wieku p. n. e.,, region, który jest obecnie Francja była niczyją krainą wojujących plemion—rozległy odcinek nieokiełznanego terytorium leżącego między Rzymem a jego kolonią Hispania (dzisiejsza Hiszpania i Portugalia). W 125 p. n. e.mieszkańcy greckiej kolonii Massalia (po łacinie Massillia), obecnie Marsylia, port od 600 p. n. e., zostali zaatakowani przez potężne plemię Salyenów, konfederację celtycką, której posiadłości rozciągały się od górnego Rodanu do Alp. Marsylia zaapelowała o pomoc do najbliższego mocarstwa, Rzymu; w 123 p. n. e.,, Rzymski konsul Caius Sextius Calvinus poprowadził armię legionistów do walki z Celtami, którzy byli legendarni ze względu na ich dzikość. („Odcięli głowy wrogom zabitym w bitwie i przywiązali je do karków swoich koni”, pisał o nich grecki historyk Diodorus Siculus w I wieku p. n. e.) legion rzymski rozbił plemię w celtyckim garnizonie Entremont, fortyfikacji ustawionej na płaskowyżu o wysokości 1200 stóp. Zwycięski Sextius Calvinus założył wtedy osadę Aquae Sextiae na miejscu pobliskich kąpielisk termalnych, dając Rzymianom mocne oparcie w południowej Galii.,
prawie 20 lat później krzyżacka horda zaatakowała rzekę Ren z zamiarem zajęcia Aquae Sextiae. Niewielka grupa rzymskich żołnierzy zwabiła najeźdźców w kierunku miasta; 3000 żołnierzy zaatakowało Teutonów od tyłu, zabijając 90 000 i pojmując 20 000. „W Warunkach kapitulacji trzysta ich mężatek miała zostać przekazana Rzymianom”, napisał chrześcijański uczony Jerome w V wieku naszej ery., „Kiedy matrony Teutońskie usłyszały o tym postanowieniu, najpierw błagały konsula , aby mógł zostać wyznaczony do służby w świątyniach Ceres i Wenus; a potem, gdy nie udało im się uzyskać ich prośby i zostali usunięci przez, zabili swoje małe dzieci, a następnego ranka wszyscy zostali znalezieni martwi w ramionach jedni drugich, uduszywszy się w nocy.”
Po rzezi Teutonów Rzym skonsolidował swoją kontrolę nad regionem. W 62 p. n. e.podporządkowano Ostatnie Południowe plemię, które powstało przeciwko Imperium., Juliusz Cezar założył bazę morską w Fréjus i założył Arles jako osadę dla emerytowanych weteranów swojego szóstego legionu, których doprowadził do serii krwawych zwycięstw w Azji Mniejszej. Kiedy Cezar został zamordowany w 44 r. p. n. e., jego adoptowany syn Oktawian, później przemianowany na Augusta, doszedł do władzy i uczynił rozwój Gallia Narbonensis, jego prowincji w południowej Galii, priorytetem.
pewnego popołudnia przejechałem przez serię długich tuneli na północ od Nicei do La Turbie, średniowiecznej wioski obejmującej wzgórza 1600 stóp nad Morzem Śródziemnym., Tutaj, gdzie Alpy SUT ostro w dół do morza, Rzymianie zbudowali odcinek swojej nowej autostrady w 12 pne geodeci, inżynierowie i ekipy budowlane ulepszone i połączone ścieżki, które istniały od czasów Greków, rozcinanie przechodzi przez góry, wprowadzenie wyrafinowanego systemu odwadniania, wznoszenie kamieni milowych i Standaryzacji szerokości drogi do 15 stóp-wystarczająco szeroki, aby przejść dwa rydwany. Ciągnęła się wzdłuż wyboistego wybrzeża do Fréjus, a następnie przecinała żyzne równiny do Rodanu. Tam arteria połączyła się z Via Domitia, biegnącą na zachód przez hiszpańskie Pireneje., Kiedy te dwie drogi spotkały się-zbieżność porównywalna z połączeniem kolei Union Pacific i Central Pacific w 1869 roku na cyplu szczytu, Utah—Rzymska kontrola nad basenem Morza Śródziemnego została scementowana.
Rzymianie upamiętnili ten wyczyn pomnikiem zwycięstwa w La Turbie, umieszczając w 7 p. n. e.posąg Augusta na wapiennym cylindrze otoczonym 24 kolumnami doryckimi. Oto, co chciałem zobaczyć: przeszedłem zalesioną ścieżką na polanę na szczycie wzgórza, z której 115-metrowe Tropaeum, czyli trofeum Augusta—wciąż częściowo stojące po dwóch tysiącach lat-dominuje w krajobrazie., Pomnik cesarza zniknął, a tylko cztery marmurowe kolumny otaczające pomnik pozostały nienaruszone. Na jednej stronie Wielkiej marmurowej podstawy znajdują się płaskorzeźby skrzydlatych bóstw flankujące łacińską inskrypcję na cześć Augusta i pacyfikacji Galii. Chroniąc się przed silnym wiatrem, wpatrywałem się w skaliste wybrzeże Włoch; bezpośrednio poniżej hotele i wille Monako błyszczały na skraju turkusowego morza. Wydawało się to odpowiednim miejscem do głoszenia chwały Rzymu.
Via Julia Augusta, jak początkowo nazywano autostradę, znacznie poprawiła podróż lądową w Imperium., Rzymskie legiony mogły przemieszczać się wzdłuż niej na duże odległości ze średnią prędkością prawie czterech mil na godzinę. Posłańcy mogli podróżować między Arles a Rzymem, na odległość około 550 mil, w ciągu zaledwie ośmiu dni. „Autostrada była dla Rzymu środkiem do potwierdzenia swojej władzy”, powiedział mi kustosz Martin. „Jego prawdziwym celem było jak najszybsze przemieszczanie żołnierzy i kurierów publicznych.”Do III wieku p. n. e.autostrada była znana jako Via Aurelia i uważana za przedłużenie drogi Cesarstwa z Rzymu do Pizy, zamówionej w 241 p. n. e. przez cenzora Kajusza Aureliusza Cottę.
ale zaczynając od A.,D. 235, Via Aurelia upadła na ciężkie czasy. Po wiekach stabilizacji politycznej, seria przewrotów wojskowych rozeszła się po Imperium. Rzymskie podziały zaczęły się obracać, wartość waluty spadła, ustała odnowa miast, a miasta i całe dzielnice zostały opuszczone. Cesarstwo odrodziło się krótko pod rządami Dioklecjana (284-305 r. n. e.) i Konstantyna (306-37 r. n. e.). Jednak w 406 R. Ren zamarł i barbarzyńcy przedostali się do Galii. W 470 roku Arles poddał się Wizygotom, otwierając całą Prowansję pod kontrolę barbarzyńców., W ciągu następnego tysiąclecia drogi, mosty, akwedukty i inne prace publiczne zlecone przez Augusta i jego następców uległy zniszczeniu, a precyzyjna trasa Via Aurelia została utracona.w 1508 roku Konrad Peutinger, kolekcjoner książek z Augsburga w Bawarii, nabył średniowieczny zwój o długości 22 stóp przedstawiający mapę świata od Atlantyku do ujścia Gangesu, jak to było w czasach Cesarstwa Rzymskiego. Początki mapy były niejasne: XIII-wieczny mnich z Colmaru najwyraźniej skopiował ją z rzymskiego źródła, prawdopodobnie z IV wieku naszej ery., mapa, lub jeszcze starsza, narysowana przez Agryppę, adiutanta Augusta, u zarania panowania rzymskiego. Niezależnie od jego pochodzenia, tablica Peutingera, jak się stała-ze szczegółową topografią—odwzorowaniem całej rzymskiej sieci dróg i 550 ilustracjami przystanków, rzymskich amfiteatrów i innych elementów wzdłuż tras-została szeroko opublikowana. Zaoferował archeologom nieporównywalną możliwość odnalezienia zaginionych śladów świata rzymskiego., W latach 60. we włoskim mieście Torre Annunziata, niedaleko Pompei, badacze wykorzystali stół Peutingera do zlokalizowania i wykopania okazałej willi z I wieku p. n. e.
Po raz pierwszy spotkałem Bruno Tassana w słoneczne popołudnie w czerwcu w kawiarni na świeżym powietrzu w Salon-De-Provence, średniowiecznym mieście 24 mile na zachód od Aix. Tassan wychował się w wiosce niedaleko Grenoble. Spędził 25 lat pracując jako grafik, zanim odszedł na emeryturę ostatniego lata, aby kontynuować wieloletnią fascynację starożytną Galią., „Kiedy miałem 17 lat, moja matka dała mi kopię cywilizacji Rzymu i od tego momentu byłem uzależniony”, powiedział. W 1998 roku rozpoczął pracę nad dokumentem o innym historycznym szlaku, starożytnym chrześcijańskim szlaku pielgrzymkowym do Santiago de Compostela w Hiszpanii, gdzie pochowano szczątki św. Jakuba, jednego z apostołów Jezusa. Aby zbadać projekt, wyruszył w 900-milową podróż pieszo przez południową Francję i Pireneje, podążając za rzymską siecią dróg. „Przemierzyłem trzy regiony, a w dwóch z nich Rzymska droga była w dobrym stanie” – powiedział mi., „Via Domitia, która przecina dwa francuskie departamenty, i Via Acquitana, która łączy Bordeaux i Astorga w Hiszpanii, były dobrze oznakowane i zachowane.”Tak jednak nie było, dowiedział się, na Via Aurelia.
to, co się działo, mówi kurator Martin, było procesem urbanizacji i rozwoju wokół Lazurowego Wybrzeża, które w dużej mierze ominęło Langwedocję-Rousillon, miejsce Via Domitia. „Tutaj buduje się więcej dróg, więcej tras samochodowych i oczywiście więcej zniszczeń” – mówi Martin. „Pozostałości starożytnej Galii po prostu nie są tak cenione, jak powinny być.,”Wraz z przyspieszeniem rozwoju, coraz więcej dróg było rozczłonkowanych na odcinki, odcinki wybrukowane lub podmurowane przez Trakty mieszkaniowe i fabryki. Ponowne odkrycie ocalałych śladów Rzymskiego szlaku było kwestią dedukcji, legalizacji i sięgnięcia do pamięci historycznej.
po skończeniu naszych espresso, tassan i ja wyruszyliśmy samochodem, aby obejrzeć pozostałości Via Aurelia, które zidentyfikował wokół miasta Salon-De-Provence., Przejechaliśmy pod drogą ekspresową, przejechaliśmy kanał irygacyjny, odbijaliśmy się przez pola winogron, a następnie skręciliśmy w wąską polną drogę—właściwie kawałek starożytności—która przecinała prostą linię między sadem oliwnym a rzędem ogrodzonych willi.
Tassan zaglądnął przez zaporę cyprysów do prywatnego ogrodu, wskazując 20-metrowe ruiny kamiennego muru-tego, co pozostało z 2000—letniego domu odpoczynku, w którym podróżnicy Via Aurelia mogli podlewać swoje konie, naprawiać rydwany i przenocować na noc. – W niektórych domach wypoczynkowych były też prostytutki-powiedział Tassan., „Wszystko, czego możesz chcieć na swoją podróż.”(Tabela Peutingera, która funkcjonowała jako swego rodzaju przewodnik Michelin z tamtych czasów, klasyfikowała pensjonaty według trzech klasyfikacji: podstawowej, umiarkowanej i luksusowej, przy użyciu innej ilustracji dla każdego; najbardziej wygodna była reprezentowana przez prostokątną willę z basenem pośrodku.) Dwa psy stróżujące szczekały na nas wściekle, rzucając się o płot. Tassan podziwiał ruiny karczmy przez kolejne kilka sekund, po czym powiedział: „Bien, wynośmy się stąd.,”
kontynuowaliśmy w kierunku wioski Saint-Chamas, skręcając od czasu do czasu z głównej drogi, aby odebrać krótkie odcinki Via Aurelia—ścieżki polne, rząd starożytnych i popękanych kostek brukowych, wąskie asfaltowane pasy przez winnice. Zbliżając się do Saint-Chamas, natknęliśmy się na drugi-po Trofie Augusta-najlepiej zachowany pozostałość starożytnej drogi: most Flawiana, oznaczony eleganckimi łukami na obu końcach, obejmujący rzekę Touloubre. – To prawdziwy skarb-powiedział Tassan., Każdy łuk, zbudowany z bloków tawnego wapienia, wzniósł się na wysokość około 20 stóp; na szczycie delikatnie rzeźbionego pilastra stały rzeźby dwóch przyczajonych Lwów. (W 1944 r. pędząca ciężarówka armii amerykańskiej przypadkowo staranowała jeden z łuków i powaliła go; Amerykańskie ekipy budowlane złożyły go ponownie i zbudowały Nowy Most kilka metrów w dół rzeki.) Tassan wyciągnął taśmę mierniczą, klęknął i zmierzył odległość między rowkami na powierzchni kamienia mostu. – Jeden punkt czterdzieści dwa metry-oznajmił z satysfakcją-standardowa szerokość rzymskiej osi rydwanu.,
następnego dnia znalazłem Tassana w niebieskim nastroju. Spędziliśmy ranek na zwiedzaniu placu budowy w pobliżu Marsylii, gdzie pracownicy, nieświadomi szkód, jakie wyrządzili, układali rurociąg naftowy w poprzek oryginalnych kamieni Via Aurelia. Teraz staliśmy na szczycie wzgórza w pobliżu średniowiecznej wioski Mouriès, niedaleko Arles, szukając śladów dawnej drogi. Chociaż był pewien, że wywodzi się z tego herbu, nie mógł znaleźć o nim śladu, nawet po kilkunastu wyprawach zwiadowczych., „Spotkałem 80-letniego mężczyznę, który powiedział mi, że kiedy był mały, była tu droga, która biegła przez pola oliwne, a on powiedział:” To była Via Aurelia. Ale to już nie istnieje.”To była zbyt znana historia. – Wszystkie te pozostałości są zagrożone zniknięciem-powiedział Tassan, gdy jechaliśmy w dół stoku. „Oczywiście modernizacja jest obowiązkowa, ale należy podjąć pewne wysiłki, aby zachować to, co pozostało. Dlaczego nie może być jak Via Domitia? Uratowano kamienie milowe, ustawiono tablice. Obawiam się, że wszystko idzie dobrze.,”
jednak na każdym kroku są przyjemności odkrywania i tajemnice. Po kilku minutach zatrzymaliśmy się przed wiejską wioską Fontvieille, kilka mil na północny wschód od Arles. Podwójny rząd wielkich kamiennych łuków-pozostałości dwóch akweduktów, które kiedyś biegły obok Via Aurelia-maszerował w równoległych liniach przez suchą szczotkę. Podążaliśmy za nimi aż do krawędzi cypla; poniżej nas, złote pola pszenicy rozciągały się we wszystkich kierunkach; scena wyglądała tak, jak musiała mieć na wysokości Cesarstwa Rzymskiego., Dwa tysiące lat temu woda spływała z tego wzgórza przez Akwedukt do młyna, gdzie pszenicę mielono na mąkę, a następnie transportowano wzdłuż Via Aurelia, aby wyżywić rosnącą populację Galii. Wysokość łuków została delikatnie skalibrowana, aby utrzymać równomierny przepływ i ciśnienie—kolejny przykład rzymskiej umiejętności inżynieryjnej.
„widać, że dwa akwedukty zostały zbudowane obok siebie” – zauważył Tassan. „Jeden zasilał młyn wodny tuż poniżej, drugi dostarczał wodę do Arles. Teraz zobaczymy coś niezwykłego.,”Podążaliśmy za drugim akweduktem, który Ostro skręcił w prawo, z dala od cypla, przez gaj oliwny. Potem nagle zniknął.
” Co Tu się stało?”Zapytałem go.
wzruszył ramionami. „Mógł zostać zniszczony przez barbarzyńców, aby odciąć dopływ wody do Arles” – odpowiedział. „Ale to tylko hipoteza. Nikt nie wie.”
Tassan przez pewien czas stał przy ostatnim kamiennym łuku. Następnie wyciągnął taśmę mierniczą, wrócił na kolana i zaczął badać jeszcze jeden zestaw rowków na kołach rydwanu na starożytnej drodze.,
pisarz Joshua Hammer ma siedzibę w Berlinie.
Fotograf Clay McLachlan pracuje w Paryżu.,