jest to obecna teoria, że w błogosławieństwach Jezus zamierzał dać formalny i zwięzły wyraz swojej idei właściwej stałej postawy etycznej „obywateli” królestwa niebieskiego., Studium tych powiedzeń w świetle obecnego zrozumienia Chrześcijańskiej Nauki przez pisarza przekonuje go, że przedmiot ten, jakkolwiek wybitny w treści Kazania na górze, jest drugorzędny we wstępie do tego wykładu, a główny nacisk kładzie się na dobrą nowinę o królestwie. W ten sposób słowo „błogosławiony” wyraża tylko felicytację w dwóch pierwszych błogosławieństwach, a felicytację z rosnącą pochwałą w tych, które następują. Myśl wstępna Kazania na górze jest podobna do myśli Łukasza iv., 18, 19, w tym, że odnosi się do obietnic Królestwa Niebieskiego i od tego mistrz przechodzi stopniowo do przedstawienia swoich obowiązków i wymagań, co jest rzeczywiście zgodne ze zwykłą metodą jego nauczania.

wielki nauczyciel zaczyna: „Błogosławieni ubodzy w duchu; albowiem do nich należy królestwo niebieskie.”Błogosławieni, którzy są pozbawieni materialności, – duchowo otwarci, – ci, którzy czują ubóstwo, którego sam światowy sukces i obfitość nie mogą zaspokoić. Dlaczego błogosławiony?, Ponieważ dla nich ta Ewangelia otwiera drogę do satysfakcji współmiernej do odczuwanych przez nich potrzeb.

„Błogosławieni, którzy opłakują.”Dlaczego? Bo opłakują? Nie! w przeciwnym razie naturalnym wnioskiem byłoby, bo będą nadal opłakiwać. „Albowiem oni będą pocieszeni.”To jest błogosławieństwo. Żałoba sama w sobie nie jest bardziej błogosławionym stanem ani godną pochwały postawą etyczną niż ubóstwo, niewola lub ślepota. Jezus nie oferuje nagrody za żałobę, ani nawet nie ogłasza trwałej postawy etycznej królestwa., Głosi dobrą nowinę ubogim, uwolnienie jeńcom, odzyskanie wzroku niewidomym i pocieszenie dla tych, którzy się smucą. Błogosławiony? Tak! Dlaczego? Ponieważ Ewangelia daje ulgę od tych nieprzewidzianych warunków.

podobnie jak pokuta, mogą one stać się chwilowo koniecznymi postawami etycznymi, ale tylko dlatego, że są punktami wyjścia na drodze do królestwa. Oni nie należą do królestwa, inaczej Jezus nie wystawiłby przeciwko nim ich przeciwieństw jako stanowiących błogosławieństwo., Podobnie jak bojaźń Boża, stanowią one jedynie punkt wyjścia mądrości, a nie jej koniec, który jest rzeczywiście tą doskonałą miłością, która odrzuca te warunki, która zastępuje strach, ubóstwo, smutek i wyrzuty sumienia doskonałą radością harmonijnego istnienia. Nieustanna skrucha wiązałaby się z ciągłym grzechem. Ciągła bieda, ciągła żałoba, wiązałaby się również z trwałością ich sprawy. Ale to są właśnie rzeczy, które błogosławieństwo odkłada na bok.

poważny pogląd na życie jest właściwy., Jasna i sympatyczna wizja cierpienia, ciężarów i ogólnej bezradności niezakłóconego ludzkiego sensu życia jest konieczna, aby odłożyć ten śmiertelny sens na rzecz nieśmiertelnej świadomości istnienia, ale nie zaleca się ciągłej lub żałobnej kontemplacji tych rzeczy; zamiast tego jest ona wyparta przez same warunki błogosławieństwa. Niezadowolenie ze zła musi pozostać tak długo, jak tylko pojawią się jego warunki, ale nadzieja, a nie żałoba, jest naszym bodźcem do postępu. Prawda zastępuje ubóstwo obfitością, żałoba pociechą; daje ” piękno popiołu, Olejek radości żałobie.,”

trzecie błogosławieństwo brzmi: „Błogosławieni cisi, albowiem oni odziedziczą ziemię.”W niniejszym dokumencie przedstawiono wyższy wyraz prawa przetrwania najsilniejszych. Gdy królestwo Chrystusa przychodzi do ludzkiej świadomości, nie będzie już tak, że ” kto odchodzi od zła, staje się łupem.”Pycha i arogancja niosą nasiona własnej destrukcji, ale charakter podobny Chrystusowi przezwycięża ograniczenia materialne i przetrwa ludzką nienawiść. Nie jest to uchylenie prawa przetrwania najsilniejszych; jest to promulgacja dotąd nierozpoznanego standardu sprawności., Nie proponuje triumfu słabych, ale twierdzi, że moc, dzięki której można sprawować panowanie nad ziemią, jest duchowa, a nie fizyczna. Zakon, który oświadcza, że „kto ma, temu będzie dany, a kto nie ma, od niego będzie wzięte to, co zdaje się mieć”, jest nieubłagany; lecz jego prawdziwe wypracowywanie nie jest przewidziane, dopóki nie uznamy duchowego za to, co jest, fizyczne to, co się wydaje. Tematem tego błogosławieństwa jest wyższość duchowej potęgi.,

czytamy dalej: „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem nasyceni będą.”Jest to postęp od pierwszego błogosławieństwa, który opisuje stan pasywny, stan pozornego braku. Czwarte błogosławieństwo opisuje stan aktywny, pragnienie wynikające z tego poczucia braku. Wielką porażką naszego nauczania i głoszenia jest to, że staramy się odpowiadać na pytania, które są albo poza zrozumieniem nauczyciela, albo których uczeń nie zadał. Staramy się przekazywać wiedzę, na którą nie ma popytu, nie ma apetytu. Tego mistrz nie zrobił., Przez obietnice królestwa on wzbudził żądanie. Przez swoje uzdrowienie dzieła zmusił ludzi do wyznania: „masz słowa życia wiecznego” i pobudził ich do gorliwego poszukiwania prawdy. To poszukiwanie jest pierwszym warunkiem osiągnięcia. Brak jest błogosławiony tylko wtedy, gdy rodzi właściwe pragnienie, a pragnienie tylko wtedy, gdy naciska na spełnienie. Błogosławieństwem jest: „będą nasyceni.”

Mistrz mówi dalej: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.”Piąte błogosławieństwo jest związane z trzecim., Błogosławieństwem cichych jest to, do czego światowa mądrość określa ich szczególnie nieodpowiednimi. Błogosławieństwem miłosiernych jest to, do czego duchowa intuicja utrzymuje ich za szczególnie odpowiednie. Oba błogosławieństwa podkreślają niezdolność zła do oszukania cnoty jej sprawiedliwego powrotu. Są deklaracjami bezpieczeństwa Sprawiedliwych. Miłosierdzie rodzi miłosierdzie. Nasz stosunek do ludzi objawia nasz stosunek do Boga. A nasz stosunek do Boga determinuje naszą realizację Królestwa Bożego i naszego właściwego stosunku do niego.

to błogosławieństwo oznacza początek nowego etapu w rozwoju myśli., Ubóstwo i królestwo niebieskie, żałoba i pociecha, cichość i panowanie, głód i zadowolenie są przeciwieństwami; podczas gdy udzielanie i otrzymywanie Miłosierdzia, czystości serca i widzenia Boga, będąc czyniącymi pokój i nazywanymi dziećmi Bożymi, wytrwałość dla Prawdy i czerpanie nagrody prawdy, są równoczesne. W pierwszej serii błogosławieństwo przybiera formę ulgi i jest antidotum stanu. W drugiej serii warunek i błogosławieństwo uzupełniają się. Mają związek poprzedzający i następczy., Łagodność i pragnienie sprawiedliwości są przymiotami negatywnymi. Stają się cnotami tylko przez demonstrację. Łagodność, która leży na plecach w obecności zła, nie jest cnotą bardziej niż żałobą. Głód, który głoduje, to tylko bieda. Łagodność staje się cnotą, gdy poszukujemy panowania przez praktykowanie duchowego zrozumienia przy poświęceniu materialnej wiary. Głód dobra jest cnotą tylko dlatego, że prowadzi do wyższych standardów życia. Miłosierdzie, czystość serca, pokój i niezłomność w prawdzie są cnotami pozytywnymi.

znowu czytamy: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą., Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój; albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.”Tu w końcu, w tych dwóch błogosławieństwach, docieramy do stwierdzenia tego, co z naszego obecnego poziomu myślenia musi wydawać się ostateczną i trwałą postawą etyczną” obywateli królestwa.”A jednak błogosławieństwo wypowiedziane przy tym ostatnim stanie nie różni się od błogosławieństwa wypowiedzianego przy pierwszym. „Albowiem ich jest królestwo niebieskie” jest all inclusive. Jest to całość, której końcowa klauzula każdej z późniejszych błogosławieństw jest tylko częścią., Całe błogosławieństwo jest ofiarowane ubogim, nie jako nagroda, niczym więcej niż odzyskanie wzroku ślepym jest nagrodą, ale jako Ewangelia prawdy.

jednak przyjęcie tej oferty wiąże się z warunkiem. Ten, kto chce poznać i zademonstrować życie, musi stopniowo dojść do harmonii z jego prawem. Ten, kto chce odzyskać wzrok, musi żądać go od Chrystusa, prawdy. Między ubóstwem ducha a czystością serca jest wiele kroków. O ubogich mówi się, że „ich jest królestwo niebieskie”, ale gdyby byli w pełni świadomi tego faktu, nie mogliby być biedni., O czystych sercach jest powiedziane ,że „oni ujrzą Boga” —zrozumieją Boga i docenią jego charakter; wejdą w etyczną i duchową korespondencję z Bogiem, zostaną odpowiednio nazwani dziećmi Bożymi i osiągną pełną świadomość Dziedzictwa człowieka, królestwa już jego.

obywatelstwo w Królestwie wymaga ostatecznej doskonałości, ale jest ono otwarte nawet teraz dla ubogich, ślepych i tych, którzy się smucą; i szczęśliwi (błogosławieni) są ci, którzy przyjmują to obywatelstwo jako swoje bogactwo. Tak! Jeszcze dalej błogosławieństwo sięga!, Błogosławieni ci, którym to obywatelstwo jest jeszcze tylko potencjałem—ubodzy, którzy nie znają ofiarowanych bogactw królestwa; smutni, którzy nie widzą promieni nadziei; ślepi i głusi, którzy wciąż pozostają w cieniu i milczeniu; Ci również są dziedzicami tego uniwersalnego królestwa i obudzą się, aby zrzucić swoje ciężary na jego odpoczynek. Powszechność jest podstawową cechą królestwa. Jego błogosławieństwo, podobnie jak deszcz, pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jego pierwsza obietnica jest bezwarunkowa. Jest dla tych, którym brakuje, którzy nie mają nic., Jezus odczuwa u nich odwrócenie tego pozornego stanu ,który prawda musi nieuchronnie doprowadzić do ich urzeczywistnienia (nadchodzącego królestwa).

w miarę rozwoju dyskursu wskazuje on kroki, po których dochodzi do tego odwrócenia. Uświadomienie sobie braku przynosi smutek, a te dwie pokory, a trzy pragnienie lepszych rzeczy; pragnienie to prowadzi do aktywnych cnót.- miłosierdzie, czystość serca, pokój i wytrwałość w prawdzie (królestwo niebieskie)., Te niezbędne kroki pokazują, że powszechność Królestwa nie zmniejsza jego zobowiązań, ani nie usuwa konieczności wejścia przez „wąską bramę” i podążania „wąską drogą.”Błogosławieństwo jest pierwotne i powszechne w tym, że nasze imiona są napisane w niebie.”Na tym Jezus gratuluje całej ludzkości, nawet najuboższym z ubogich, ubogim w duchu. Błogosławieństwo staje się natychmiastowe, gdy przyjmujemy prawdę i sprawujemy nasze dane przez Boga panowanie nad wszystkim, co sprzeciwiałoby się jej panowaniu. Ten etap postępu Jezus chwali i chwali.,

czystość serca reprezentuje statyczną stronę ostatecznej postawy etycznej królestwa. Peacemaking reprezentuje jego dynamiczną stronę. Czystość serca daje opanowanie, równowagę doskonałego bytu; wspaniałą równowagę wielkiego charakteru. Peacemaking jest czynnością funkcjonalną tej postaci. Czystość serca jest rezerwową siłą tej „mocy na świecie, która wiecznie czyni sprawiedliwość”, mocy pokoju. Czystość serca jest pokojem wewnątrz; przystanią, w której zmagający się zmysł może znaleźć odpoczynek, siłę i spokój. Jest niezmienny, zawsze taki sam, zawsze pokój.,

Peacemaking jest procesem, w którym ten subiektywny stan znajduje wyraz; innymi słowy, staje się obiektywny. Pokojowe zmiany formy w zależności od warunków, które musi przezwyciężyć. Jego przejawy różnią się od „wciąż małego głosu” do okrzyku bitwy; jego broń od broni Gabriela do Broni Michała. Zaprowadzanie pokoju nie jest bezwładnością, ale siłą. To nie jest nie-opór, ale agresja. Dotyczy to nie tylko relacji człowieka do bliźnich, ale także relacji człowieka do otoczenia. Wymaga harmonii i będzie ją mieć nawet za cenę bitwy., Jest to dynamiczne ucieleśnienie modlitwy: „Przyjdź królestwo twoje.”

ósme błogosławieństwo, podobnie jak drugie, jest pociechą, ale jest specyficzne, a nie ogólne. Dodaje radość ze zwycięstwa do pociechy nadziei, a jej błogosławieństwo jest dla tych, którzy osiągnęli ten punkt, w którym ich zrozumienie i demonstracja prawdy, której nauczał nasz mistrz, znosi próbę złośliwości i prześladowań świata.

w szóstym rozdziale Łukasza podane są cztery błogosławieństwa, w nieco innej formie, a za nimi są cztery nieszczęścia wypowiedziane w przeciwnych warunkach materialnych., Z nienaukowego punktu widzenia stwierdzenia te ulegają, nawet łatwiej niż te już rozważane, błędnej interpretacji, że Jezus uważał ubóstwo, głód, smutek i pogardę ludzi za zasadniczo dobre i dobroczynne warunki, a bogactwo, zadowolenie, szczęście i szacunek ludzi za zasadniczo złe i zasługujące na jego przekleństwo. Instrukcja Chrześcijańskiej Nauki usuwa ten błędny pogląd.

studiując te fragmenty Łukasza, nie znajdujemy takiego postępu myśli, jak ten, który pojawia się w Ewangelii Mateusza. ., Zamiast tego wydaje się, że cała grupa błogosławieństw i nieszczęść koncentruje się na jednym przedmiocie, a mianowicie na oświadczeniu o fakcie, że przyjście królestwa, które głosił Jezus, wiąże się z całkowitym odwróceniem i obaleniem dowodów materialnych zmysłów. Ci, których dobrobyt składa się z materialnych satysfakcji, są skazani na rozczarowanie, ponieważ podstawa ich zadowolenia jest doczesna, zmienna i nierealna. Ich skarb jest umieszczony tam, gdzie nieuchronnie musi zostać utracony. Ci, którzy cierpią nieszczęście, którzy jęczą pod ciężarem ciężarów świata, są również oszukani., Ich niedogodności są tak ulotne i nierealne, jak zadowolenie materialnie zamożnych. Spośród tych dwóch, osoby z drugiej klasy mają więcej szczęścia niż ci z pierwszej, tylko w tym, że są bardziej skłonni do rozstania się ze swoimi fałszywymi wierzeniami (Zobacz Nauka i zdrowie, str. 138) i do poszukiwania prawdziwego statusu człowieka—”królestwo Boże i Jego sprawiedliwość.,”

Jeśli, Jak się wydaje, dwa nieco różne serie powiedzeń, które rozważaliśmy, są po prostu różnymi historycznymi zapisami tych samych wypowiedzi, nasze interpretacje powiedzeń, jak również samych powiedzeń, powinny się zharmonizować. Tak robią. Bez względu na to, jakie znaczenie może dodać Wersja Mateusza do wersji Łukasza, Osiem błogosławieństw, jakie daje im Mateusz, jest również oparte i oparte na odwróceniu dowodów materialnych zmysłów i nie mogłoby być możliwe, aby interpretacja tutaj podana, niezależnie od tego odwrócenia., W Ewangelii Łukasza nacisk, zarówno w rozważanych fragmentach, jak i w ich kontekście, kładzie się na tym fundamencie, na fundamentalnym przejawieniu królestwa w obaleniu materializmu i przywróceniu ludzkiej świadomości uznania wyższości mocy duchowej. Wersja błogosławieństw Mateusza daje nam również kilka śmiałych zarysów nadbudowy, nowych warunków, jakie ewoluuje to odwrócenie.

jak powiedziała pani Eddy, „centralnym faktem Biblii jest wyższość władzy duchowej nad fizyczną” (Nauka i zdrowie, str. 131)., Fakt ten jest wielką prawdą, której miały nauczać słowa i czyny Jezusa i w świetle której musimy interpretować te słowa i czyny, jeśli mamy odnaleźć ich znaczenie w odniesieniu do zjawisk ludzkiego doświadczenia. Fakt ten jest „kamieniem, który Budowniczowie odrzucili”, ale który ” stał się głową narożnika.”Współczesne tryby myśli materialistycznej, naukowej, teologicznej i medycznej, odrzucają ją i muszą ją odrzucić (co jest niemożliwe) lub zostać na niej rozbite. Fakt ten jest dawno zapomnianym pierwiastkiem chrześcijaństwa, który Mrs., Eddy powróciła do tego wieku i którą każdy jej godny Naśladowca stara się wykazać w codziennej praktyce. Fakt ten wiąże się z odwróceniem i obaleniem dowodów materialnych zmysłów i uznaniem Ducha jako jedynej substancji oraz jego warunków określających prawdziwy status człowieka nie tylko w przyszłości, ale, jak Jezus wyraźnie nauczał, tu i teraz, ponieważ powiedział: „królestwo Boże jest w was.,”

w tym rozważaniu możemy przyjąć, że słowo „ubogi” użyte w błogosławieństwach ma swoje zwyczajne znaczenie: brak lub nędza wszystkich pożądanych dóbr i cech. Interpretacja ta jest nietypowa, ale być może uzasadniona. Od wieków zwyczajem było uważanie, że Jezus używa słowa „błogosławiony”, jako koniecznie związanego z pochwałą stanu tych, o których on mówi. Teraz nędza, szczególnie duchowych szczelin, nie jest sama w sobie godna pochwały; dlatego badacze Pisma Świętego uważali, że dla słowa ubogi należy szukać innych znaczeń., W Starym Testamencie ubodzy są często określani jako przedmioty szczególnej opieki Bożej. To i inne powody skłoniły niektórych uczonych do zdania, że przed i w czasie Jezusa słowa, które wydają się ubogie w naszym tłumaczeniu Biblii, miały w wielu przypadkach znaczenie Sprawiedliwych.,

ta metoda wyjaśniania pomaga nam jednak tylko w niewielkim stopniu w rozwiązaniu drugiego błogosławieństwa, gdzie wymagałoby to wyjaśnienia żałoby jako chwalebnego warunku; a jego słabość staje się bardzo widoczna, jeśli spróbujemy zastosować ją do błogosławieństw i nieszczęść, jak dane jest przez Łukasza. Albo wszystkie te błogosławieństwa mają na celu opisanie chwalebnych warunków, albo Jezus czasami używa słowa błogosławiony, aby felicytować tam, gdzie nie zaleca. Przedstawiając ten ostatni pogląd, który wydaje się bardziej rozsądny, można użyć zwykłego znaczenia słowa ubodzy., Jezus przyniósł dobrą nowinę nie tylko do zasługujących, ale do potrzebujących. Obietnice zawarte w Biblii są zgodne z naszą potrzebą i gotowością do przyjęcia darów Bożych na ich własnych warunkach, a nie z naszą widoczną zasługującą lub konwencjonalną sprawiedliwością.

prawdą jest, że każdy artysta wkłada w swoje dzieło więcej, niż wyraża to publiczności. Dotyczy to szczególnie nauczyciela., Jego słowa wywodzą się i w znacznym stopniu odzwierciedlają całą jego wewnętrzną świadomość prawdy, której on stara się nauczać; jednak same słowa muszą być tak dostosowane do zrozumienia jego słuchaczy, że będą przyjęte i docenione, w przeciwnym razie lekcja zostanie utracona., Słowa Jezusa zostały wypowiedziane z obfitości umysłu przepełnionego prawdą i były kształtowane przez prawdę; jednak słowa te były skierowane do ubogich, którzy dla śmiertelnego zmysłu byli naprawdę biedni a ich ubóstwo zrozumienia wymagało, aby forma jego wypowiedzi była tak zmodyfikowana, aby odpowiadała ich bezpośrednim potrzebom; tak skupiona, aby wyraźnie spadła na ich bezpośrednim polu myśli.,

wypowiedzi, które wynikają z takiej sytuacji, mają podwójne znaczenie; niosą zarówno zarysowaną i ukierunkowaną myśl przeznaczoną dla bezpośredniego odbiorcy, jak i częściowo bardziej kompleksową myśl utajoną, z której się wywodzi. Stąd ich nieśmiertelność; bo świat, który zachowuje je dla ich bezpośredniej wartości, nie wyrasta z nich, ale znajduje w nich nieustannie nowe lekcje, które pasują do jego zmieniających się stadiów., Celem tego studium było odnalezienie obrazu, który słowa Jezusa rzuciły na ekran czekających „biednych”, płaszczyzny kontaktu między jego myślami a ich myślami. Znalezienie tego nawet w części i niedoskonale jest warte wiele pracy; lecz znalezienie tego w całości i doskonałości nie byłoby wyczerpaniem błogosławieństw, ponieważ odzwierciedlają one nie tylko świadomie kierowaną myśl mistrza, ale także wielkie ciało prawdy, z którego wyrosły jego wypowiedzi.

prawda jest wieloraka., Z żadnego punktu widzenia nie możemy mieć nadziei na uzyskanie pełnego znaczenia słów Jezusa, dopóki nie uczynimy jego punktu widzenia naszym i nie będziemy mieć w sobie tego umysłu”, który był także w Chrystusie Jezusie.”