imigranci, zatłoczeni w wilgotnym ładowni niemieckiego parowca Werra, nie byli szczególnie mile widziani, gdy wylądowali w Stanach Zjednoczonych 24 lutego 1883 roku. Wielu Amerykanów obawiało się, że Europejczycy wyprą mieszkańców już walczących o utrzymanie się na powierzchni.

krytycy byli dość paskudni w stosunku do przybyszów, różnie określani jako łuskowi, żarłoczni, potworni i swojscy., Kradli jedzenie tubylcom. Miały ostre zęby. Zjadły swoje młode. Były zielonkawożółte z czerwonymi plamkami. To były ryby.

w szczególności, ryby wysiadujące z Werry w lutym były pstrągiem w postaci 80,000 zapłodnionych jaj od ciężko walczącego szczepu Salmo trutta, Europejskiego pstrąga brunatnego, który pojawia się po raz pierwszy w literaturze rzymskiej około 200 roku, pływa przez Kompleat Angler Izaaka Waltona i noc Dwunasta Szekspira, inspiruje Kwintet Franza Schuberta „Trout” z 1819 roku i ustanawia przyczółek w Ameryce Północnej z tej dostawy 1883.,

konsekwencje jego przybycia są odczuwalne—na brzegu rzeki, w salach przesłuchań publicznych i w sądach—do dziś. Rzeczywiście, nie jest zbytnio przesadne sugerowanie, że ciągła historia pstrąga w Ameryce-rodzimego i wprowadzonego, zagrożonego i kwitnącego-jest uczciwym odzwierciedleniem naszej niespokojnej historii, z jej maratonowymi migracjami, jej paroksyzmami uprzedzeń, jej dobrymi intencjami i uspokajającą chęcią naprawienia tych błędów ponownie. Zanim przejdziemy do tego, wróćmy do inwazyjnego gatunku, który zapoczątkował tę historię o rybach.,

zaczęło się, odpowiednio, od wyprawy na ryby. Fred Mather, delegat Stanów Zjednoczonych na Berlińską wystawę Kultury rybnej w 1880 roku, odwiedził Czarny Las, gdzie z przyjemnością złowił kilka pstrągów ze swoim gospodarzem, Baronem Friedrichem Felixem von Behr, prezesem Niemieckiego Stowarzyszenia hodowców ryb. Mather, ojciec założyciel rozmnażania ryb w Nowym Świecie, był zdeterminowany, aby importować pstrągi brunatne do Ameryki.

baron zobowiązał go kilka lat później, dostarczając pierwsze jaja do wysyłki, które były składowane w lodowni Werry., Po przybyciu ryb, Mather zabrał je do szkółki ryb w Cold Spring Harbor na Long Island. Niektóre z nich mogły rozwinąć się w narybek, inne zostały wysłane do wylęgarni w Caledonia w Nowym Jorku, a jeszcze inne do stacji Amerykańskiej Komisji rybnej w Northville w stanie Michigan. Oni i ich potomkowie, wzmocnieni transportami z Niemiec, Anglii i Szkocji, zostali wypuszczeni do rzek swojej przybranej ojczyzny i wkrótce kwitli w strumieniach z Nowej Anglii do skał., Rodziły się, przytyły, zjadły swoje Młode i tak, zrobiły dokładnie to, co przewidzieli ksenofobowie—umięśniły rodzimą pstrągi potokową ze Wschodu, ukochaną Winslowa Homera i Daniela Webstera. Pstrągi były większe od potoków, wytrzymywały cieplejsze wody i były zaciekle terytorialne, wysyłając swoich rodzimych kuzynów w poszukiwaniu nowych kwater.

nie to, że do 1880 roku pozostało wiele pstrągów potokowych do nękania. to nie zasługa Salmo trutta, ale Homo sapiens., W miarę jak miasta i miasteczka rozprzestrzeniały się w latach po wojnie domowej, lasy były wycinane dla drewna, rzeki przekształcane w strumienie zrębowe, wysokie hemlocki przerabiane na garbarnie i drewno liściaste gruntowane do destylacji w fabrykach kwasu. Pstrąg potokowy, znany naukowo jako Salvelinus fontinalis— ” mały łosoś z fontanny— – stracił swoje fontanny, czyste, chłodne, bogato natlenione wody, których potrzebują, aby przetrwać. Do 1879 roku magazyn „Forest and Stream „donosił” little hope”: „jest to prawdopodobnie ostatnia generacja rybaków pstrągów.”

requiem okazało się przedwczesne., Przed XX wiekiem pstrąg potokowy przejął kontrolę nad rzeką Beaverkill w Nowym Jorku, Letort w Pensylwanii, Pere Marquette w Michigan, Madison w Montanie i innymi wodami, które wkrótce stały się legendarne w kronikach amerykańskiego wędkarstwa. „Wielu z nas pamięta, jak kiepski był nasz sport, zanim pojawił się pierwszy pstrąg potokowy”, napisał Theodore Gordon, pionier amerykańskiego wędkarstwa muchowego, w 1913 roku. Od tego czasu rybacy i kobiety rybackie rozkwitły dzięki pstrągowi potokowemu., W końcu w Stanach Zjednoczonych było 34 miliony wędkarzy rzucających się na muchówki i sprzęt spinningowy, gdzie każdego roku wydają 36 miliardów dolarów na swój sport.

dziś, mimo marginalizacji i zmniejszenia liczebności, na Wschodzie wisi pstrąg potokowy. Ryby znajdują schronienie w wysokich, cienkich dopływach Catskills; w zacisznych stawach Maine i Michigan; oraz w małych rzekach Blue Ridge i Alleghenies., W XIX w. zebrano i zapisano tysiące na wylęgarnie, które uzupełniły Wschodnie potoki i zapewniły zapasy w miejscach, gdzie pstrągi potokowe nigdy wcześniej nie żyły—gdzie dzisiaj, jak na ironię, są rzucane w rolę najeźdźców, którzy popychają przed nimi tubylców.

To, czy pstrąg jest uciążliwy, czy cennym członkiem społeczności, zależy od tego, gdzie staniesz na mapie., Z czterech głównych gatunków pstrągów w Stanach Zjednoczonych—tęczowego, brook, cutthroat i brown – tylko pstrąg potokowy został wprowadzony z zagranicy, ale każdy z czterech może być uznany za inwazyjny po wprowadzeniu do nowego działu wodnego. Tak więc pstrąg tęczowy (Oncorhynchus mykiss) przeszczepiony ze swojej rodzinnej Kalifornii do Wirginii jest uważany za nienowotworowy w swoim nowym domu; tym samym rozumowaniem, pstrąg potokowy Wschodni staje się szkodnikiem w zachodnich strumieniach. Wyparł pstrąga z małych rzek i jezior Montany, Kolorado, Nowego Meksyku i innych górskich Stanów., Główną ofiarą pstrąga potokowego jest rzeżucha, tzw. jaskrawiec karmazynowy pod jego szczęką. Ściśnięte z jednej strony przez inwazyjne pstrągi potokowe, rodzime rzeżuchy są również wyzwaniem dla pstrąga tęczowego, kuzyna sprowadzonego z wybrzeża Pacyfiku. Cuttthroats obejmują co najmniej 13 odrębnych podgatunków, każdy z nich, dopasowany przez wieki ewolucji do konkretnego zakamarka życia górskiego i pustynnego. Z tych podgatunków dwa są wymarłe, dwa zagrożone i wiele innych w tarapatach.

czy to ma znaczenie?,

„cóż, to ma znaczenie, jeśli martwisz się o bioróżnorodność”, mówi Robert J. Behnke, Emerytowany profesor rybołówstwa i ochrony na Colorado State University i jeden z wiodących biologów pstrąga w kraju. „Pierwszą zasadą inteligentnego majsterkowania jest nie wyrzucanie części, ponieważ nie rozumiesz, gdzie ona idzie i co robi” – dodaje, parafrazując konserwatora Aldo Leopolda. „Wrzucasz pstrąga do strumienia, a rzeziciele po prostu znikają” – mówi. „Na Zachodzie jest tak wiele pstrągów potokowych—dlatego są naszym głównym kandydatem do trucizny.,”

Behnke, blond, krzepki mężczyzna, który przerywa swoją rozmowę puffami na zawsze obecnej rurze, spokojnie obserwuje gościa wijącego się na wzmiankę o truciźnie. „Słuchaj, wiele chemofobów tego nie lubi, ale te trucizny zostały uznane za całkowicie bezpieczne przez Agencję Ochrony Środowiska. Sądy federalne orzekły, że można z nich korzystać.”

tak więc tysiące brookies poświęciło swoje życie, aby zrobić miejsce dla rodzimych ryb w zachodnich Stanach., Gdy szybko działające piscycydy, takie jak antymycyna lub rotenon, wykonały swoją pracę i zostały rozproszone, tubylcy są ponownie wprowadzani do strumienia.

takie zatrucia i programy relokacji doprowadziły po części do odzyskania wielu wcześniej zagrożonych ryb: pstrąg Gila, pochodzący z gór Nowego Meksyku i Południowo-Wschodniej Arizony, niedawno został poprawiony status z zagrożonych przez ryby Amerykańskie& Wildlife Service., Niegdyś zagrożony rzezimieszek z Kalifornii, również teraz wymieniony jako zagrożony, powrócił w przyzwoitej liczbie, podobnie jak rzezimieszek z Lahontan z Nevady i rzezimieszek z Bonneville z Wielkiego basenu.

na Wschodzie tymczasem biolodzy z Parku Narodowego Great Smoky Mountains zaczęli zatruwać niektóre potoki, aby pozbyć się pstrąga tęczowego, sprowadzonego z Kalifornii w latach 30.i kwitnącego w Smokies od tamtej pory., Przez usunięcie tęczy z około 40 mil 2100-milowego systemu rzecznego parku, National Park Service ma nadzieję, że przynajmniej część Smokies stanie się ponownie schronieniem dla brookies.

chyba najsłodszy powrót należy do pstrąga zielononóżkowego: uznany za wymarły w 1937 roku, ryba ponownie pływa w Colorado Rockies, dzięki badaniom naukowym Behnke ' a. „Ten botanik zadzwonił i powiedział, że w Como Creek, daleko w głowach, był śmiesznie wyglądający pstrąg” – wspomina Behnke. „Nikt nie mógł dowiedzieć się, co to było.,”Behnke zebrał jedną z zabawnie wyglądających ryb, przeczesując wczesną literaturę eksploracji w regionie i wzywając do okazów muzealnych zebranych podczas XIX-wiecznych wypraw. Porównując je z żywymi rybami Como Creek w 1969 roku, Behnke dokonał pozytywnej identyfikacji: dawno zaginione greenbacks, ofiary przełowienia i hybrydyzacji, powróciły. Nigdy tak naprawdę nie odszedł, oczywiście, po prostu zniknął z widoku na kilka dekad., Z maleńkiej grupy ryb Behnke odkrytej w Como Creek, około 60 nowych populacji greenback zostało przeszczepionych w Parku Narodowym Rocky Mountain i okolicznych lasach narodowych, zapewniając bezpieczną przyszłość pstrągom, które prawie uciekły. The U. S. Fish & Wildlife Service usunęło greenbacks z listy zagrożonych gatunków; Colorado uhonorowało je jako swoje ryby stanowe; a wędkarze mogą nawet łowić dla nich na zasadzie połowu i uwalniania.,

Behnke i ja odbyliśmy pielgrzymkę na odcinek Roosevelt National Forest, gdzie na nowo odkrył greenbacks. Staliśmy cicho wśród osiki, wpatrując się w Como Creek, nie więcej niż trzy stopy szerokości. Jedna ryba pojawiła się jako cień trzymający swoje miejsce w czystej zimnej wodzie, zwrócony w górę rzeki. Brązowo-boczny i odważnie nakrapiany, idealnie komponował się z brązowym, kamienistym dnem potoku-dowód na to, że niektóre historie katastrof ekologicznych mają szczęśliwe zakończenia. Zauważyliśmy więcej ryb, gdy szliśmy w dół rzeki, zatrzymując się tam, gdzie maleńki potok znika pod jezdnią., Behnke nadwyrężył się na ostatnie spojrzenie, zatrzymując się, zanim powiedział: „Nigdy nie pomyślałbyś, że będą tu ryby.”

Po ponad stuleciu piscatorskich majstrów, nic nie wydaje się być tam, gdzie jego miejsce—brookies na zachodzie, tęcze na wschodzie i brązy wszędzie. Stało się to najlepiej z motywów: od końca 1800 roku agencje rządowe i prywatne wylęgarnie hodują ryby i transportują je szeroko, aby zapewnić żywność i sport dla rosnącego narodu., Ta od dawna akceptowana praktyka, uważana za nowoczesną, postępową i naukowo opartą, została niedawno zakwestionowana przez biologów, grupy ochrony i agencje dziczyzny zaniepokojone długoterminowym zdrowiem populacji pstrągów.

„nikt nie zastanawiał się nad ekologicznymi konsekwencjami” – mówi Behnke. „Pstrąg był pstrągiem był pstrągiem. Nie miało znaczenia, co umieścisz gdzie – taki był stary paradygmat. Ale w dzisiejszych czasach coraz więcej myśli się o radzeniu sobie z rybami rodzimymi i dzikimi, i bardziej poleganie na siedliskach, a nie wylęgarniach.,”

Behnke jest przekonany, że agencje rządowe i grupy ochrony, takie jak Trout Unlimited, wykazują nowe uznanie dla znaczenia różnorodności genetycznej i poprawy siedlisk, które są podkreślane w Krajowym Planie działania na rzecz siedlisk ryb. Plan, ogłoszony w marcu 2006 roku przez U. S. Fish & Wildlife Service i partnerstwo agencji państwowych i organizacji zajmujących się ochroną przyrody, pozwoli naukowo zidentyfikować główne zagrożenia dla gatunków ryb i przedstawi wytyczne dotyczące ich odbudowy i ochrony, z naciskiem na ochronę strumieni i rzek dla ryb., Projekt jest wzorowany na planie odnowy siedlisk ptactwa wodnego w latach 80.

w niektórych zachodnich stanach i w większości parków narodowych biolodzy i menedżerowie przyrody uważają, że przyszły stan zdrowia populacji pstrągów zostanie również poprawiony poprzez mniejszy nacisk na ryby hodowane w wylęgarniach, a większy na poprawę siedlisk. W Montanie, która jest uzależniona od odwiedzania wędkarzy za wiele swoich turystycznych dolarów, state department of Fish, Wildlife & Parki przestały zaopatrywać swoje rzeki i strumienie rybami hodowanymi w wylęgarniach trzy dekady temu., Pomysł polegał na zachowaniu różnorodności dzikich pstrągów Montany, które zostały zagrożone przez dziesięciolecia rywalizacji i chowu wsobnego z rybami wylęgarnianymi, które wydają się być mniej odporne i mniej ostrożne niż ich Dzikie kuzynki. Pstrągi wylęgarne, które nadal stanowią podstawę programów państwowych na dużej części silnie zaludnionego Wschodu, są również drogie w hodowli i transporcie do strumieni, gdzie są szybko złowione przez wędkarzy lub wysyłane przez inne drapieżniki. Według Behnke mniej niż 1 procent takich ryb przeżywa z jednego sezonu na drugi., „Wszyscy myśleli, że jesteśmy szaleni, kiedy przestaliśmy hodować ryby z wylęgarni”, mówi Tom Palmer, szef biura informacji w Montana ' s innovative Fish and wildlife agency. „Teraz wszystko jest Dzikie. W ten sposób stajemy się większymi i lepszymi rybami. Są bardziej odporne na choroby i żyją dłużej.”

Komentarze Palmera wydawały się trafne we wrześniowy poranek, kiedy pierwsze w sezonie śniegi osoliły góry i spłynąłem w dół rzeki Madison łodzią dryfującą po Duże pstrągi. „Dlaczego nie rzucisz swojej linii pod ten bank?,”powiedział Brian Grossenbacher, stary przyjaciel pracujący obecnie jako przewodnik wędkarski w Bozeman w Montanie. W tym kierunku rzuciłam puszystą zieloną muchę z piór i syntetycznej przędzy. Dryfował w dół czystym prądem, a pstrąg po niego rzucił się. Szarpał mocno, zaczepiał się, przebijał się przez chwasty, rozpryskiwał się przez powierzchnię rzeki i w końcu zbliżył się do sieci. Ryba ważyła około trzech funtów, jego boki w Kolorze masła posypane Plamami cynobrowymi. Szybko odesłaliśmy go do rzeki, gdzie jednym ruchem ogona roztopił się w mroku. To był pstrąg potokowy., Chociaż nie pochodzi z Montany, był tak dziki jak jednooki jack, jego przodkowie urodzili się, wyhodowali i przetestowali w Madison przez wiele pokoleń. W tym czasie browns przejęli prowincję westslope cutthroat pstrągi, które przetrwały w systemie rzecznym, ale w mniejszej liczbie niż obecnie dominujące browns i tęcza.

która ryba miała mocniejsze roszczenie? Kiedy przesuwaliśmy się przez góry, zadałem Grossenbacherowi pytanie: „czy Madison powinna być zatruta, aby przywrócić tubylców?”

głupi pomysł!”szczekał. „Mamy tu rzekę pełną dzikich ryb., Ludzie przyjeżdżają z całego świata, żeby ich złapać. Już wystarczająco dużo się tu kręciło” – powiedział, zamykając temat. „Rzucaj tam w prawo—i nie rzucaj tego.”

w ciągu godziny minęliśmy ujście Cherry Creek, dopływu Madison, który płynie z potentata medialnego Teda Turnera Flying D Ranch, ostatnio skupionego na długotrwałym i ostrym sporze prawnym., Pytanie dotyczyło tego, czy państwo, we współpracy z Turnerem, może zatruć fragmenty potoku, aby zabić nieaktywne pstrągi potokowe, tęcze i mieszańce oraz stworzyć rezerwat dla genetycznie czystego szczepu pstrąga Atlantyckiego. Federalny Sąd Apelacyjny orzekł za przywróceniem, a otrucie zaczęło się.

„ponieważ obszar jest duży,” mówi Palmer, „będzie obsługiwać dużą populację pstrąga Atlantyckiego, który będzie bardziej prawdopodobne, aby przetrwać w zmieniającym się środowisku w dłuższej perspektywie.,”Aby ustanowić przystanie dla ryb, jego departament planuje dziesięć takich obszarów ochrony w drenażu rzeki Missouri-Madison, gdzie cutthroats kiedyś zamieszkiwali 1200 mil systemu rzecznego; w swojej genetycznie czystej formie, cutthroats zajmują zaledwie 8 mil tego systemu dzisiaj.

na razie nikt nie proponuje zabijania ogromnej populacji ryb, które czynią rzeki Yellowstone i Madison tak popularnymi dla rybaków., Byłoby to technicznie niepraktyczne—piscicides nie są skuteczne na dużych, awanturniczych rzek—ale, bardziej do punktu, byłoby to politycznie niemożliwe, biorąc pod uwagę znaczenie rzek dla gospodarki Montany.

jedna z najlepszych destynacji dla podróżujących wędkarzy, Montana zbiera rocznie 422 miliony dolarów od rybaków. Same mogą być uważane za inwazyjne, schodzą w dużych grupach latem i jesienią, przetaczając się przez lotnisko Bozeman z ich rurkami prętowymi, podczas gdy sapanie o tlen w cienkim górskim powietrzu.,

dzięki części pieniędzy, które Montana zbiera od takich gości i dzięki środkom zaoszczędzonym na zamknięciu większości wylęgarni, stan kładzie nacisk na poprawę siedlisk, dzięki czemu jego rzeki będą miały czystszą wodę, mniejszą erozję, lepsze miejsca tarła i lepszą osłonę przed roślinnością przy strumieniu—wszystko to czyni je bardziej produktywnymi. Naprawa potoku pstrągowego może obejmować nic bardziej skomplikowanego niż sadzenie kilku wierzb lub drzew liściastych, aby ustabilizować brzegi lub ogrodzenie bydła, aby uchronić je przed deptaniem linii brzegowej i zanieczyszczeniem wody., W innych przypadkach, gdy lata słabego użytkowania gruntów poważnie zdegradowały strumień pstrąga, konieczne są bardziej ekstremalne poprawki.

to sprowadziło Ty ' a Smitha na pole. Usiadł za sterami gąsienicy 320BL, przeżuwając sobie drogę przez pastwisko w pobliżu Ovando w Montanie. Przedmiotem jego uwagi był błotnisty, mułowy Potok Hoyt, który wyglądał bardziej jak rów odwadniający niż żywy strumień., Smith pracował przy wiadrze swojej 48,000-funtowej koparki z chirurgiczną precyzją, rzeźbiąc nowe strumyki, rzeźbiąc miejsca na nowe riffle i baseny, i ściśle podążając za wskazówkami kobiety wielkości kufla w czerwonym dzianinowym kapeluszu i gumowych butach, która nosiła Schowek, czarno-biały kij geodety i powietrze władzy.

„Nasze ryby lubią widzieć czyste, zimne, czyste i połączone wody, które będziemy mieć na miejscu po zakończeniu tego projektu.,”Wyjaśniła, że Hoyt Creek, zaprojektowany zgodnie ze specyfikacjami na jej wykresie, zostanie przerobiony na odcinku 11,000 stóp i połączony z Dick Creek, który łączy się z Monture Creek, który łączy się z rzeką Big Blackfoot w samym sercu tego wododziału o powierzchni 1,5 miliona akrów. W ciągu kilku tygodni zimna, przejrzysta woda spływałaby z leżącej poniżej warstwy wodonośnej do potoku Hoyt, który rozlewałby się w dół rzeki i łączył dopływy z główną rzeką. To zapewniłoby nowe siedlisko dla rdzennych rzezimieszków i pstrągów byków, z którymi oboje zmagali się.,

podobnie jak ranczerzy i kowboje, którzy osiedlili się w tej części zachodniej Montany, Młode pstrągi są zaprogramowane do podróżowania. Ryby wyklute w dopływach wielkiej czarnej stopy migrowały do głównej łodygi, ustanawiały miejsce zamieszkania i pionierowały nowe odcinki wododziału. Nie było potrzeby magazynowania strumieni podajników, tylko po to, aby zapewnić te cztery C. Jeśli je zbudujesz, przyjdą prosto do miejsca, w którym Ryen Aasheim stał po kostce głęboko w błocie. „Jeśli zapewnisz połączenie w systemie, zawsze znajdą sposób” – mówił Aasheim. „Czasami pstrągi wracają., Najwcześniej, jak sądzę, były cztery miesiące od zakończenia projektu takiego jak ten.”

aby zobaczyć jego potencjał, przejechałem przez Centrum Ovando (pop. 71), obok salonu poroża Trixi & Fine Dining i wzdłuż autostrady 200 do rancza Toma Rue na Kleinschmidt Creek, niedawno zrehabilitowanego dopływu wielkiej czarnej stopy.

na drewnianej kładce rozpościerającej się nad jego potokiem spotkał mnie wielki, bluffowy człowiek z szarymi wąsami i entuzjazmem do pstrągów. „To miejsce zostało całkowicie zdegradowane z nadmiernego wypasu”, powiedział Rue, ” całkowicie!, Woda była błotnista i brudna, zbyt ciepła dla ryb. W 1994 roku był już martwy.”

to wtedy restorerzy strumienia wkroczyli, aby zawęzić i pogłębić kanał potoku, zmniejszając jego powierzchnię, aby był chłodniejszy. Wydłużyli również odcinek strumienia z 6000 do 10 000 stóp, dodając zakręty i zakręty, i postawili nowe ogrodzenie, aby utrzymać wędrujące bydło z wody. Teraz Kleinschmidt Creek płynie tak czystym i chłodnym jak powietrze Montany, przecinając pod brzegami głęboko zacienione przez lasy liściaste i rodzime trawy., Od czasu zakończenia projektu Maksymalna temperatura strumienia spadła o dziesięć stopni, co czyni go magnesem dla ryb w poszukiwaniu wody bogatej w tlen.

– Asymptotycznie w górę-bumnął, brzmiąc bardziej jak fizyk teoretyczny niż ranczer. Rue był w szczególnie dobrym humorze, ponieważ wylądował i wypuścił 20-calowego pstrąga rzezimieszka dzień wcześniej, znak, że tubylcy wracają.

„woda to najcenniejsza rzecz, jaką mamy obok tlenu., – Masz teraz siedem milionów galonów pod stopami-mówi, kiwając głową przy kładce. „To dużo wody jak na ten mały potok.”

strumyk odezwał się pod mostem, zanim ruszył na spotkanie z wielką rzeką Blackfoot.

jeśli słyszałeś o wielkiej czarnej stopie, to prawdopodobnie za sprawą Normana Macleana, pisarza z Montany, który rozpoczął swoją klasyczną książkę „a River Runs Through It”, z tym zdaniem: „w naszej rodzinie nie było wyraźnej granicy między religią a wędkarstwem muchowym.,”To było w 1976 roku, na długo przed tym, jak Robert Redford zaadaptował historię Macleana do filmu Brada Pitta w 1992 roku i sprawił, że wędkarstwo muchowe stało się modne z dnia na dzień. Wiele się wydarzyło między tymi dwoma randkami.

rzeka, osłabiona latami wyrębu, nieograniczonego wypasu i szkód górniczych, była prawie pusta od rodzimych pstrągów, gdy ukazała się książka Macleana. Nawet zapas pstrągów praktycznie zniknął po 1979 roku, kiedy Montana przestała wyrzucać ryby z wylęgarni do rzeki. Nie mając prawie nic do złapania, miejscowi wędkarze opłakiwali i narzekali., Ale zrobili niewiele, aby poprawić sytuację aż do 1987 roku, kiedy firma Sunshine Mining Company zachęciła ich do działania z planami nowej odkrywkowej kopalni złota w pobliżu Lincoln, gdzie rzeka dudni w dół od podziału kontynentalnego. W ten sposób narodził się Wielki Rozdział czarnych stóp Trout Unlimited, który pomógł zniszczyć proponowaną kopalnię i skłonił Państwo do zbadania pogarszającego się stanu zdrowia rzeki., Doprowadziło to w 1990 r.do pierwszych działań konserwatorskich, które kontynuowano w kolejnych latach: przywrócono ponad 45 dopływów, zrekonstruowano 48 mil kanału rzecznego i otwarto Dostęp dla migrujących ryb do 460 mil w systemie rzecznym. W tym samym okresie zachowało się około 2600 akrów Mokradeł, 2300 akrów rodzimych użytków zielonych i 93383 akrów prywatnych gruntów oddanych do wieczystej konserwacji., Ponadto Grupa społeczności Blackfoot Challenge połączyła się z Nature Conservancy, aby zakupić 88 000 akrów drewna korporacyjnego i przekazać działki różnym interesom publicznym i prywatnym. „Sprawiamy, że cały ten przełom działa w sposób zrównoważony dla ludzi, ryb i dzikiej przyrody” – mówi Aasheim. „To musi być sytuacja korzystna dla właściciela ziemskiego i przyrody. Inaczej się nie uda.,”

mając całą społeczność zaangażowaną w odbudowę wododziału sprawia, że mało prawdopodobna kolekcja ranczerów, którzy nie łowią i rybaków, którzy nie ranczo, w porozumieniu z firmami drzewnymi, konserwatystami, politykami, outfitters, różnymi fundacjami i agencjami stanowymi i federalnymi. Być może najbardziej nieprawdopodobnym graczem w tej niespójnej obsadzie jest Jim Stone, farmer drugiego pokolenia i przewodniczący wyzwania Blackfoot, który reprezentuje odmienne interesy tych, którzy żyją w wododziałach.

„Nie lubię ryb. Nawet nie lubię wody!,”On pozwala to stwierdzenie pogrążyć się. „Gdybyś zapytał mnie o pstrąga w 1985, powiedziałabym, kogo to obchodzi?”Stone, zwarty mężczyzna z ciasno przyciętymi włosami i opadającymi wąsami Fu Manchu, ma w oku puszysty błysk. „Byłem jednym z tych upartych starych farmerów, którzy robili to tak, jak dziadek, tylko dlatego, że tak zrobił dziadek. Wypuść te krowy i nie przejmuj się rybami i dzikimi zwierzętami. Ale teraz widzę—cholera!- wiedzą, co robią. Jeśli te ryby nie radzą sobie dobrze, krowy nie., Spędziliśmy pokolenia martwiąc się o to, jak możemy zrzucić więcej kilogramów na nasze krowy. W chwili, gdy zacząłem podłączać wodę do trawy, włączył się włącznik światła.”

Stone nie zamienił jeszcze swoich butów na Birkenstocks—ma reputację, którą należy wziąć pod uwagę—ale niestrudzenie głosił korzyści płynące z czystej wody i dzikich pstrągów swoim sąsiadom z rancza, a on właśnie zgarnął 20 000 dolarów na odbudowę Hoyt Creek, gdzie Ryen Aasheim i Ty Smith przestawiali rzeczy z gąsienicą., Kiedy projekt zostanie ukończony, Stone będzie miał stałe źródło czystej wody na pastwisko, co oznacza, że będzie musiał wydać mniej na nawadnianie w przyszłości. „To czyni nas lepszymi cowguys”, mówi. „Stawiamy więcej funtów na nasze krowy, a pod koniec sezonu mamy trawę w banku.”

Stone ma też pieniądze w banku, dzięki służebności konserwatorskiej, którą niedawno umieścił na wszystkich 2200 akrach swojego Rancza Rolling Stone. W ramach innowacyjnego porozumienia z USA, Ryb & „Mam więcej niż $150,000”, mówi Stone. „Użyłem części tego, aby kupić to ranczo od moich rodziców. Resztę odłożyłem na bok, żeby zadbać o deszczowy dzień.”Sąsiedzi Stone wykorzystali fundusze służebności do spłacania kredytów hipotecznych, kupowania sąsiednich gruntów i dokonywania ulepszeń na swojej nieruchomości., Służebności ograniczają przyszły rozwój w dziale wodnym, więc Krajobraz wielkiej czarnej stopy pozostanie miejscem górskich widoków i rolowanych ranczo-w przeciwieństwie do szybko rosnącego przedniego pasma skał.

„jeśli przejedziesz tędy za sto lat,” mówi Ryen Aasheim, „będzie to wyglądało jak połączony krajobraz—nie taki, który jest podzielony i skompromitowany. To dlatego, że ludzie, którzy tu mieszkają, patrzą na wszystko z daleka.”

oznacza to, że Jim Stone może kiedyś przekazać swoje ranczo swojemu synowi, Brady ’emu Deanowi Stone' owi, obecnie 7., „Matka Natura ma tu szansę” – mówi starszy kamień, machając rękami w ogromne niebo Montany. „I jestem szczęśliwa, ponieważ jest szansa, że mój syn może zrobić to ranczo, jeśli zechce.”

jak wielu w swojej społeczności, Stone myśli o ranczu w kategoriach rodzinnych, podobnie jak Norman Maclean uważał wędkarstwo muchowe za sprawę rodzinną. Maclean nie żyje od 17 lat, ale jego syn, John, nadal nawiedza wielką rzekę Blackfoot, podobnie jak jego ojciec i dziadek przed nim, i jest wdzięczny za możliwość., „Powiedziałbym, że renowacja zakończyła się sukcesem”, mówi John Maclean, były korespondent Waszyngtoński dla Chicago Tribune i autor kilku książek non-fiction. „Dopływy są w lepszej formie, a ryby są większe niż widziałem je w ostatniej dekadzie.”

to dobra wiadomość. Zła wiadomość jest taka, że długotrwała susza, która rozpoczęła się w 1999 roku i trwa do dziś, zabija wiele młodych pstrągów w systemie wielkiej czarnej stopy. System jest również pod zwiększoną presją połowową, teraz, gdy duże pstrągi wróciły.,

„latem nie łowię czarnych stóp—za dużo rybaków i za duży ruch łodzi” – mówi Maclean. Przyznaje, że to jego własny ojciec, wraz z filmem Redforda, wywołał zatłoczenie, tylko ze względu na zasady łapania i uwalniania rzeki. Z ich powodu wiele pstrągów czarnych stóp jest łowionych wielokrotnie. „Kurcze, niektóre z tych ryb wyglądają, jakby przeszły 15 rund z Muhammadem Ali”, mówi Maclean ” Nie wiem, czy to rani rybę, chociaż. Są w rzece.”

Robert M., Poole, rybak pstrągów od ponad 40 lat, jest redaktorem wspierającym. Scott S. Warren ostatnio sfotografował Zuni dla Smithsonian. Dugald Stermer mieszka w San Francisco.