opinia: Uganda Yoweri Museveni, od wyzwoliciela do dyktatora
niedawne represje wobec przywódców opozycji i mediów w Ugandzie są wyraźnymi znakami, że kraj powoli pogrąża się w anarchii i staje się państwem bezprawia. Może to prowadzić do niestabilności, pisze DW Isaac Mugabi.,
kiedyś okrzyknięty bojownikiem o wolność i wyzwolicielem, prezydent Ugandy Yoweri Museveni, który jest u władzy od 1986 roku, zmienia się w autokratycznego przywódcę, dążącego do wyciszenia opozycji i tłumienia mediów, aby utrzymać silną kontrolę nad swoją władzą. To tylko potwierdza, że Uganda, podobnie jak niektóre inne kraje w regionie, powoli degeneruje się do upadłego Państwa.
egoistyczne interesy i brak tolerancji dla rozbieżnych poglądów — zwłaszcza ze strony opozycji i grup praw obywatelskich — splamiły wizerunek Museveniego w oczach wielu Ugandyjczyków., Wszystko, co dzieje się w Ugandzie w sferze politycznej, jest wyraźnym dowodem na to, że władza absolutna rzeczywiście dokonuje korupcji. Jest to żywy przykład tego, jak niektórzy przywódcy nienawidzą własnego narodu — w szczególności młodzieży — z obawy przed wyrzuceniem z władzy.
pomimo wysokiego szacunku w społeczności międzynarodowej, Museveni jednak zapisze się w księgach historii jako bojownik o wolność, który zdradził swój lud, i przywódca, który wiedział, co należy zrobić, ale nadal zdecydował się spojrzeć w drugą stronę. Obecnie pojawia się niepewność co do kierunku kraju., Szerząca się korupcja praktycznie we wszystkich instytucjach rządowych nadal trwa. Sądownictwo straciło swoją świętość, a brutalność policji jest u szczytu. Częściej policja i wojsko są rozpędzane na pokojowych demonstracjach, ale nie spieszą się, pojawiając się w razie zagrożenia. Gaz łzawiący importowano w dużych ilościach, podczas gdy szpitalom wciąż brakuje łóżek i niezbędnych leków.,
niedawne aresztowanie znanego piosenkarza pop i wybitnego krytyka rządu, Roberta Kyagulanyi — lepiej znanego pod pseudonimem Bobi Wine — na bezpośrednie rozkazy państwa jest wyraźną wskazówką, jak daleko Museveni się posunie, aby narzucić swój autorytarny styl przywództwa.
Kyagulanyi was arrested after the presidential konwój został zaatakowany przez ludzi rzucających kamieniami., Został później postawiony przed sądem wojskowym i oskarżony o nielegalne posiadanie broni — zarzut, który wielu Ugandyjczyków uważa za motywowany politycznie.
oznacza to, że grozi mu kara śmierci, ponieważ postawione mu zarzuty mają charakter zdradziecki. Pomimo braku dowodów, władze nadal trzymają go w tajemnicy, co jest sprzeczne ze wszystkimi zasadami prawa międzynarodowego i konstytucji kraju. Powinien mieć nieograniczony dostęp do swoich prawników i rodziny, jeśli władze uważają, że nie ma nic złego w okolicznościach, które doprowadziły do jego aresztowania.,
Czytaj więcej: Media: dziennikarze zagrożeni
niezależnie od tego, gdzie jesteś na świecie, nikt nie powinien atakować konwoju prezydenckiego, bo to recepta na nieprzewidzianą katastrofę. Ale jednocześnie ważne jest dokładne dochodzenie, aby pociągnąć sprawców do odpowiedzialności.
Jeśli Kyagulanyi zainicjował atak na konwój Museveni ' ego, to sprawiedliwość powinna obrać swój kurs. Bo sprawiedliwość opóźniona to sprawiedliwość odrzucona., Ale o ile rząd Ugandy przesunął narrację, że zwolennicy opozycji są całkowicie odpowiedzialni za atak na konwój prezydenta, możliwe jest również, że była to wewnętrzna praca koordynowana przez niektórych elitarnych, sfrustrowanych jego zarządzaniem krajem. Jednak takie ataki dają tylko afrykańskim przywódcom możliwość rozprawiania się z opozycją i rozstrzygania osobistych wendettów z tymi, których uważają za zagrożenie dla ich władzy. Ale jak długo będą miały miejsce takie złe manewry, zanim przywódcy regionalni i społeczność międzynarodowa przemówią?,
osobisty asystent Bobi Wine: 'został wybrany i oddzielony od innych ludzi'
chociaż wkład Museveni w wysiłki na rzecz budowania pokoju w krajach takich jak Burundi, Somalii i Sudanu Południowego nie można przeoczyć, to wciąż nie wystarczy, aby zapobiec potępieniu jego przywództwa.,
nie trzeba dodawać, że Ugandyjskim grupom opozycyjnym brakuje też jasnej strategii, w jaki sposób chcieliby kierować krajem, jeśli Museveni opuści urząd i nie wystartuje ponownie w 2021 roku, kiedy skończy 77 lat.
ich niepowodzenia w budowie struktur na poziomie oddolnym nie tylko odsłoniły ich słabości, ale także zniechęciły wielu Ugandyjczyków, którzy tęsknią za zmianami. Część Ugandyjczyków również postrzega opozycję jako niezorganizowaną partię lub uważa, że działają jako „podwójni agenci” wykonujący większość swojej działalności aktywistycznej na podstawie wyraźnych dyrektyw Museveni., Na razie kochający pokój Ugandyjczycy mogą mieć tylko nadzieję, że zwycięży rozsądek i praworządność.