wraz ze wzrostem sukcesów w karierze Barsi, jej ojciec József, alkoholik, stawał się coraz bardziej wściekły i rutynowo groził, że zabije siebie, żonę i córkę. Jego picie doprowadziło do trzech aresztowań za jazdę pod wpływem alkoholu. W grudniu 1986 r. Maria zgłosiła policji swoje groźby i przemoc fizyczną wobec niej. Po tym, jak policja nie znalazła fizycznych oznak znęcania się, postanowiła nie wnosić przeciwko niemu zarzutów.
Po incydencie z policją József podobno przestał pić, ale nadal groził Marii i Judith., Jego różne groźby obejmowały poderżnięcie gardła, a także spalenie domu. Podobno ukrył też telegram informujący Marię o śmierci krewnego na Węgrzech, aby zapobiec jej wyjeździe z Judith do Stanów Zjednoczonych. Barsi powiedziała przyjacielowi, że jej ojciec rzucił w nią garnkami i patelniami, co spowodowało krwotok z nosa. W wyniku jej nadużyć, Barsi zaczęła przybierać na wadze i wykazywała niepokojące zachowania, takie jak wyrywanie jej rzęs i wyciąganie wąsów kota (zobacz trichotillomania)., W maju 1988, po załamaniu się na oczach swojej agentki, Ruth Hansen, Barsi została zabrana przez Marię do psychologa dziecięcego, który stwierdził ciężkie fizyczne i emocjonalne znęcanie się i zgłosił jej odkrycia do opieki nad dziećmi.
śledztwo zostało umorzone po tym, jak Maria zapewniła pracownika sprawy, że zamierza rozpocząć postępowanie rozwodowe przeciwko Józsefowi i że ona i Judith zamierzają wprowadzić się do mieszkania Panorama City, które niedawno wynajęła od niego jako dzienną przystań., Przyjaciele Marii zachęcali ją do realizacji planu, ale wahała się z powodu strachu przed utratą domu rodzinnego i rzeczy osobistych.
28 lipca 1988 roku, Los Angeles Times poinformował, że trzy osoby zostały znalezione martwe w pozornym morderstwie-samobójstwie i że ciała były uważane za Ciała Barsi, jej matki Marii i jej ojca Józsefa. W artykule zacytowano policyjnego porucznika Warrena Knowlesa, który powiedział, że na ciała Marii i Judyty József wylał łatwopalny płyn, prawdopodobnie benzynę. Ciało Józsefa zostało znalezione w garażu, martwe z własnej rany postrzałowej., Sąsiadka Eunice Daly powiedziała, że słyszała strzał około 8:30 rano 27 lipca, co skłoniło ją do wezwania policji. Barsi i jej matka zostali pochowani w Forest Lawn Memorial Park, na przyległych działkach.