często Wrony gotowano ze smalcem lub masłem. Bc999/CC BY-SA 3.0

niezwykłe trendy zdominowały lata 30.XX wieku, takie jak moda połykania złotych rybek, która pojawiła się na kampusach uniwersyteckich. Ale duszenie żywej ryby nie było tak wielką przekąską, jak to było nowością. Jeszcze inny trend tamtych czasów był znacznie bardziej wypełniający i równie bezprecedensowy: w Tulsa w Oklahomie mieszkańcy zaczęli jeść Wrony.,

na stronie naukowej the Recipes Project Michael Walkden wyjaśnia, że szaleństwo jedzenia kruków można przypisać jednemu człowiekowi: dr T. W. Stallings, byłemu Powiatowemu Inspektorowi zdrowia, który jako pierwszy promował jedzenie kruków. Według Walkdena jego powody były dwojakie: rolnicy nie lubili patrzeć, jak ptaki najeżdżają ich pola, a Stallings żywił głęboką osobistą niechęć do ptaków. Początkowo Stallings organizowali „bankiety kruków”, gdzie ukryty główny składnik był maskowany jako przepiórki., Wkrótce udało mu się zmienić ludzi w miłośników jedzących kruki, nawet po tym, jak wyszło na jaw, że ptak, o którym mowa, to rzeczywiście Kruk, a nie przepiórki. Jednym z najbardziej wyrazistych fanów był gubernator Oklahomy, który w odpowiedzi założył „Statehouse Crow Meat Lovers Association”.

przepis Stallinga polegał na pocieraniu oskubanych kruków smalcem, aby zwalczyć ich suchość, gotowaniu ich na zapieczętowanej żeliwnej patelni wraz z selerem i wykończeniu ich dużą ilością sosu. Trzy wrony na osobę zrobiłyby posiłek.

a crow finds a tasty treat., Ingrid Taylar / CC BY 2.0

pasja Stallingsa do jedzenia kruka spowodowała szaleństwo. W 1935 roku” fala entuzjazmu dla kruka ” ogarnęła Oklahomę-poinformował Pittsburgh Post-Gazette. Oczywiście, w końcowych dniach Wielkiego Kryzysu jedzenie kruka było czymś więcej niż tylko ekscytacją z powodu alternatywnego białka. Dla rolników w Oklahomie głodne Wrony stanowiły zagrożenie dla już niepewnego źródła utrzymania, a mięso było mile widzianym dodatkiem do ich codziennej diety., Walkden zwraca również uwagę, że okoliczna prasa i publiczne poparcie dla zjadania kruków może być tylko dobre dla przemysłu rolnego, więc „urzędnicy państwowi mieli żywotny interes w promowaniu eksterminacji ptaków”.

chociaż jedzenie kruka było ciekawością, to też poszło łatwo. Ptaki, głównie ciemne mięso, zostały opisane jako przyjemnie gamy przez większość relacji. Nie wspominając, że było obfite w Oklahomie i poza nią. Powstały kluby łowieckie, zajmujące się strzelaniem i zjadaniem wszystkich rzeczy corvida., W 1937 roku „Wisconsin Conservation Bulletin” odnotował, że „od kilku lat prowadzi się kampanię mającą na celu udowodnienie ludziom, że „czarne kuropatwy” są pysznym jedzeniem.”To była walka pod górę, zwłaszcza, że wrony, jako padlinożercy, były znane z jedzenia mięsa i śmieci. Ponadto Wrony sporadycznie zjadają jaja i pisklęta innych ptaków. Wielu myśliwych uważało, że strzelanie i jedzenie kruków jest nawet dobre dla zachowania populacji bardziej pożądanych ptaków łownych, takich jak kaczki.

na szczęście dla kruków, trend szybko się załamał, prawdopodobnie dlatego, że czasy były mniej desperackie., Walkden sugeruje, że instynktowny wstręt większości ludzi do pewnych zwierząt jest trudny do przezwyciężenia, więc być może Jedzenie kruków było skazane na początku. Ale Stallingsa nie można było zniechęcać. Nawet w 1947 roku, w ramach jego ruchu „Kruki za jedzenie”, Stallingi wciąż można było znaleźć mówiąc dziennikarzom, że wrony są łatwe do zdobycia, bogate w witaminę B i smaczne.