rząd Sudanu postanowił niedawno przekazać byłego prezydenta Omara Al-Baszira Międzynarodowemu Trybunałowi karnemu w celu postawienia mu zarzutów. Przyczyny leżą po części w historii konfliktu w Darfurze.
Al-Baszir, który został obalony przez ludowe powstanie w kwietniu 2019, został oskarżony o zbrodnie wojenne i ludobójstwo w konflikcie, który doprowadził do śmierci ponad 300 tysięcy osób i wysiedlenia ponad 2 milionów.
Darfur znajduje się w zachodniej części Sudanu., Przyciągnęła uwagę świata od czasu, gdy niearabskie grupy rebeliantów zaatakowały instalacje rządowe w lutym 2003 roku. Powodem, dla którego rebelianci, wywodzący się głównie ze społeczności Fur, Zaghawa i Masalit, wzięli broń, była marginalizacja, chroniczne zaniedbanie ze strony rządu i brak jakichkolwiek demokratycznych sposobów rozwiązania ich obaw.
w czasach kolonialnych – w latach 1899-1956 Region był zarządzany przez Wielką Brytanię i Egipt – Brytyjczycy zaniedbali Darfur, ponieważ region nie miał ani wartości gospodarczej, ani strategicznej., Zamiast tego Londyn skupił się na regionie Doliny Nilu, który w ten sposób otrzymał lepszą edukację, usługi gospodarcze i społeczne.
Po uzyskaniu niepodległości w 1956 roku władza polityczna i gospodarcza Sudanu została skoncentrowana w rękach Arabów, którzy mieli dostęp do edukacji w epoce kolonialnej. Darfur pozostaje w tyle pod względem postępu gospodarczego, edukacji i usług zdrowotnych.
sytuacja pogorszyła się po 1983 roku, kiedy niszczycielska susza doprowadziła do głodu w 1985 i 1986 roku., Dotkliwa susza zepchnęła również wielu Czadyjskich Arabów do obszaru Dżabal Marra w Darfurze, historycznej ojczyzny ludzi futer i najbardziej Zielonego miejsca w regionie Sahelu. Emigranci byli wspierani przez al-Baszira, który przejął władzę w zamachu stanu w 1989 roku. A libański Muammar Kaddafi zwerbował Arabów w Darfurze do walki z rządem Czadu, który był zdominowany przez nie-Arabów.
administracja al-Baszira otwarcie opowiedziała się po stronie Arabów z Darfuru. Wsparcie rządowe dla Arabskich milicji wzrosło na początku lat 90. po wkroczeniu Armii Wyzwolenia Sudanu do Darfuru., Rząd podejrzewał Fur, Zaghawę i Masalita o wspieranie rebeliantów z Sudanu Południowego.
konflikt na tym obszarze nasilił się, podsycany przez niegospodarność zasobów, korupcję i nadmierną interwencję administracji al-Baszira w politykę wewnętrzną. Pogłębiły one ubóstwo, nierówności i bezrobocie w regionie.
do 2003 roku w Darfurze trwała wojna między rebeliantami a armią., Przyczyniły się do tego m.in. nieprzestrzeganie ostrzeżeń mieszkańców wioski przed zbliżającymi się atakami milicji, powolna reakcja władz lokalnych i centralnych oraz brak podstawowej infrastruktury. Ponadto rząd przeznaczył ziemie Arabom, w tym niedawnym przybyszom z Czadu, bez odpowiedniego zaangażowania lokalnego.
administracja al-Baszira rozpętała w regionie osławioną bojówkę Dżandżawed, złożoną z Arabów z północnego Darfuru. W latach dziewięćdziesiątych XX wieku byli znani z grabieży i niszczenia wiosek futerkowych wraz z wojskiem., Ludzie w pobliżu granicy z Czadem uciekli, a wielu innych zostało przesiedlonych w inne miejsca w Darfurze, gdzie żyją do dziś.
od pokoju do wojny
zarówno Arabowie, jak i nie-Arabowie żyli w Darfurze od wieków i mieli znaczne pokojowe stosunki. Wszyscy oni zostali zmarginalizowani w tym czy innym momencie przez Chartum jeszcze przed okresem kolonialnym. Od 1956 roku wszyscy Darfurianie mieli pretensje do rządu. Jednak polityka podziału i rządów administracji al-Baszira oraz poleganie na siłach Dżandżaweeda w swojej strategii przeciw rebelii przyniosły Darfurowi niezrównaną klęskę.,
strategia uczyniła zniszczenie „zaprzeczalnym”, przypisując je „starożytnym plemiennym animozjom”.
skutki wojny były druzgocące. Według raportu ONZ z 2004 roku zniszczono liczne wioski futra, Zaghawa i Masalit. Personel ONZ, który odwiedził Darfur w 2004 roku, poinformował, że wiele wiosek futerkowych zostało zniszczonych, podczas gdy te, w których mieszkali Arabowie, pozostały nienaruszone.,
Andrew Natsios, szef amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego w Sudanie, stwierdził w 2004 roku, że arabskie milicje:
splądrowały prawdopodobnie aż 3 miliony, może ponad 4 miliony owiec, kóz, wielbłądów, od afrykańskich rolników, którzy mają małe stada.
liczba ta wzrosła od tego czasu, co stanowi stratę wartą setki milionów dolarów dla nie-Arabskich Darfurian.
, Istnieją również dowody zebrane przez ONZ, że wiele lokalnych organów ścigania pochodziło ze społeczności Arabskich, ponieważ nie-Arabscy oficerowie opuścili miejsce z powodu zastraszania ze strony swoich arabskich kolegów i bojowników Jenjaweed w mieście.
urzędnicy cywilni nadal sprawujący władzę nad miastami współpracowali również z armią, policją i milicją.
walki stworzyły atmosferę nienawiści między cywilnymi sąsiadami i zniszczyły dawno ugruntowaną kulturę tolerancji na tym obszarze.,
interwencja sił Unii Afrykańskiej i Organizacji Narodów Zjednoczonych odegrała ważną rolę głównie w ochronie przesiedleńców. Walki ustąpiły po 2006 roku, ale w 2014 roku siły szybkiego wsparcia (Janjaweed) wznowiły ataki na niearabskie wioski.
obecna sytuacja
Po upadku administracji al-Baszira w kwietniu 2019 roku uzgodniono zawieszenie broni. Rozpoczęły się negocjacje pomiędzy rebeliantami z Darfuru a rządem kierowanym przez generała Abdela Fattaha al-Burhana.,
ale według wspólnej misji pokojowej Unii Afrykańskiej i ONZ w grudniu 2019 roku co najmniej 24 osoby zginęły, gdy arabskie milicje zaatakowały Obóz Krinding, zmuszając ludzi do ucieczki w góry lub do pobliskich miast. Pojawiły się również doniesienia o podobnych atakach w innych obozach w Darfurze przez arabskie milicje.
ogłoszenie, że al-Baszir zostanie przekazany Międzynarodowemu Trybunałowi karnemu jest znaczącym krokiem we właściwym kierunku. Ale proces negocjacji pokojowych ma przed sobą długą drogę.